Najnowsze wpisy, strona 23


kwi 26 2004 Posrany dzien, jak kazdy inny... :P
Komentarze: 3

Ehs... Masakra... Dopiero poniedzialek, a ja juz mam dosc szkoly... Ale to chyba normalne, nie? ;)  Boze... Jutro mam sprawdzian z angielskiego... Ale sie nie ucze... Nie chce mi sie... A w sumie angielski jest latwy :)  A tak w ogole, to jutro mam dwa angielskie... I na tym drugim bedziemy robic jakies kretynskie projekty... W grupach oczywiscie... Ja nic nie mowie (nie to, zeby mi cos Rafalku nie pasowalo, nie?) ale grupe, to mam zarabista... Ja, Nicol (to, ok...), Dupa, Rudy i... RAFAL!! :/  Bosh... Masakra... Ehs....

Ale, ok, nie wybiegam myslami w przyszlosc :P  Co bylo dzisiaj?  Hehs... Duzo rzeczy :P :)  Na angielski sie oczywiscie z Nicol spoznilysmy :P, pozniej niemiecki i nawet gosciu nie pytal :) Swieto Lasu chyba dzisiaj :)  Pozniej K-F i jak zwykle nie zwiczylam i dostalam 1 i mam to w dupie :P Niech sie Niciecka wali na ryja :P  Ch.J.W.D.!!!  :P  No, ale ok... Nie wyzywam juz nauczycieli, bo ja przeciez bardzo kulturalna dziewczynka jeste :P :) 
Pozniej byl polski i babka opierdzielala tych, ktorych nie bylo w czwartek z szkole (18 osob :D), pozniej WOS :)  Babka nas (mnie i Nicol) zostawila na przerwie w klasie i ja chcialam w "kogos" rzucic plecakiem z okna :)  Ale Nicol stwierdzila, ze lepiej biurkiem, ale jego nie moglysmy podniesc :)  Mowi sie trudno.... :>  Rzuci sie innym razem... Albo nazyga.... :>  (hehe, Martusiu przynies mleczko :D)  No, a pozniej na WOS'ie przedstawialysmy z Nicol nasz biznesplan (Rafal i Kliszczak nam pomogli, dziekuje bardzo :*) i dostalysmy 6!!!  :) 

No, a pozniej juz bylo nudno.. Nawet wyjatkowo na religii nic sie nie dzialo :)

Tak wiec nie bede juz ludki przynudzac tutaj, bo widze, jak ziewacie czytajac te wypociny :)  

Papsiatki... Pozdro dla: Nicol, Ewuni, Asi, Zanety, Edyty, Adrianki, Pauliny, Kasi, Kasi, Kasi, Ani, Ani, Angeli, Angeli, Izy, Aldony, afala, Kuby, Mateusza, Lukasza I., Lukasza P., Tomka i caaaaaaalej reszty ludkow :)  Pa :**************

pacyfka16 : :
kwi 25 2004 Ślub...
Komentarze: 1

Ehs... Bylam wczoraj u mojej kuzynki na imieninach... Oczywiscie nawet mi nie dali spokojnie posiedziec, bo musialam sie zajac dzieciarnia... :/  Masakra: ten chce isc na gore, a ta chce na dol sie pobawic... Ehs, no qrde, dobrze, ze sie zlitowali nade mna i wlaczyli im jakas bajke, wiec siedzieli grzecznie na gorze... Oczywiscie dzieci sie szybko nudza, wiec dlugo tak nie posiedzialy... Na szczecie w koncu Kuba (syn mojej drugiej kuzynki) zasnal, wiec pojechali do domu...

Pozniej Pawel (chlopak mojej kuzynki tej, co miala imieniny) zawolal Agnieszke (wlasnie tą kuzynke) na gore... Okazalo sie, ze sie jej oswiadczyl... No to fajnie, za rok (tak powiedzieli) wesele... No spoko, tylko wqrzalo mnie, ze jak Aga cos mowila "(...) no, tak wiec moi kochani: wujciu, ciociu, mamusiu i Pawelku (...)"  to ani razu mnie nie wymienila... :/  No sorry, ale az taka gowniara chyba nie jestem, zeby mnie we wszystkim pomijac, nie? :/

 

A co bylo dzisiaj? Hm, sumie nic ciekawego... Rano zadzwonila Nicol, zeby powiedziec, ze nie idzie dzisiaj do kosciola (oczywiscie mnie obudzila, ale to tylko dlatego, ze polozylam sie spac o 4 rano...) Pozniej zjadlam obiad (bo sniadanie przespalam ;D) i pojechalismy do babci... Hera (moj piesek, ktory niestety musi mieszkac  u babci)  nauczyla sie dzisiaj aportowac pileczke ;)  To wszysto dzieki moim umiejetnoscia nauczania :)  Hehe ;]

Ok, koncze... Papa :* Pozdro dla wszystkich tych, co zawsze + nowosc, czyli Edyta :)  Papsiateczki :*******

pacyfka16 : :
kwi 24 2004 Juz nic nie ma sensu...
Komentarze: 1

Hehs :)  Robilam sobie test pt. "Jakim jestes Smurfem?"  ;)  I wiecie co mi wyszlo? Hehs... Zobaczcie sami:

Heh :)  I sama nie wiem, czy to dlatego, ze mialam zly humor, czy po prostu jestem taka jak ten Maruda :P  Zapewne taka jestem, ale ok... ;)

 

Ok, teraz mniej humorystyczna czesc notki... :/  toz stwierdzilam, ze juz nic nie ma sensu... Powaznie... Nom, a w sumie, to przynajmniej dla mnie nic nie ma sensu... Bo...... eh, nie... Nie bede tego pisac.... Po co?!  Ehs, za duzo osob mi znajomych ma adres tego bloga... Nie chce, aby to czytali...

I... Wiecie co? Postanowilam sobie, ze wreszcie przestane uciekac od moich problemow... Co z tego, ze czasami mnie przeeastaja, ze sa takie ciezkie? Poradze sobie! JA w to wierze, nie wiem, jak inni... Ale ja sobie poradze i juz!

PS. Kuba, nie dzyj sie wiecej za mna "pisarka", jakbys mogl :P

PS2. Jak Wam sie podoba nowy szablonik? :>

pacyfka16 : :
kwi 23 2004 Nie wiem...
Komentarze: 2

Hm... Nie wiem juz sama, co mam myslec... Komu mam wierzyc... Boze... Po jaka cholere ja to w ogole pisze? Nawet nie wiem, czy mam cokolwiek tlumaczyc... Czy po prostu napisac ta notke tylko do znajomych, choc i tak watpie, czy mnie zrozumieja...

Nie wiem... Widzicie ta ramke obok? Ten napis: "NIENAWIDZE: Kamili, Ajki (...)" No wiec, skupmy sie na tym pierwszym... Podalam link do tego bloga Dupie (kolo z mojej klasy...), a on Jedzolowi... I tak sie zaczelo Jedzol-kretyn nagadal Kamili, ze ją "obsmarowalam", bo napisalam tutaj po nazwisku, ze nienawidze Kamili M..., bo to costam, costam... Nie bede tego tutaj pisac, bo po co? Owszem, nie lubie jej... Bardzo jej nie lubie... Chyba wszyscy moi znajomi o tym wiedza, bo wcale tego nie ukrywam... Ale po jaka cholere gadac cos takiego?! Jedzol, kurwa, mysl czasami... Bo bardzo czesto o tym zapominasz... :/

W ogole wszystko jest posrane juz.. I znowu cos zwiazanego z Kamila.... Ostatnio na angielskim sie costam do mnie darla, ze Rafal costam na mnie powiedzial... Nie wiem o co chodzilo... W kazdym razie dowidzialam sie, ze niby Rafal nic takiego nie mowil... I znowu nie wiem komu mam wierzyc?! Kamili, ktorej z wzajemnoscia nie lubie, czy Rafalowi (dosyc dobremu koledze) i przyjaciolce? Ehs... Niby wybor oczywisty, ale ja nie wiem... Co do Nicol watpliwosci nie mam, ale... Ale, nie bede konczyc, bo nie chcialabym tą notka nikogo obrazic... Nie o to tutaj chodzi... Pisze to z nadzieja, ze uzyskam czyjas pomoc...

Oczywiscie, dziekuje Ewie, ze potrafi mnie zrozumiec.... Dziekuje tez Marcie, kora nie zawsze, ale tez mnie rozumie... :/  Ehs, nie bede nikogo (poza tymi dwoma dziewczynkami) tutaj pozdrawiac, bo oni i tak wiedza, ze ich baaaardzo mozno koffuniam :)

PS. I, teraz nasunela mi sie pewna mysl... Przciez znam dwie osoby o imieniu Kamila... I obie maja nazwisko na "M"... ;) Otoz, nie chodzi o tą starsza Kamile ;) To tak na wszelki wypadek dodam ;)  Bo dla tej drugiej Kamili (tej starszej) musze byc mila, bo chce rowerek od niej pozyczyc :P  No, ale ok... Pozniej tez bede mila ;)  Hehs, pozdro :P

pacyfka16 : :
kwi 19 2004 Siekiera ;)
Komentarze: 1

Heh, posrany dzien dzisiaj byl, wiecie? Takie pomieszanie z poplataniem... Zaczelo sie calkiem, calkiem - spoznilysmy sie z Marta na angielski (:D) i po drodze spotkalysmy Jedzola z Ilim, ktorzy powiedzieli nam, ze jest kartkowa z niemca... Hehs, my oczywiscie nic nie umialysmy, wiec po angielskim poszlysmy do szatni i tam przesiedzialysmy caly niemiecki ;) Kartkowy nie bylo. Tego dowiedzialysmy sie po "lekcji" od Magdy ;D No coz, jedna godzina nas nie zabije :)  

A pozniej juz zaczelo sie pieprzyc... Byl K-F i Nieciecka znowu jakies waty miala... A przynajmniej tak sie zachowywala... No, a pozniej, to juz calkiem... Byl sprawdzian z polskiego i Ostrowska nam cos tam zaczela bredzic o mamtmie (mi i Marcie)... Oczywiscie udawalysmy, ze nie wiemy o co jej chodzi, ale wiedzialysmy doskonale: ostatnio byl sprawdzian i ja z Grzeskiem zamienilismy sie na grupy tak, ze ja pisalam ta, co Marta... I Paciorkowa sie skapnela...

Pozniej (na matmie) Paciorkowa sie MNIE (oczywiscie, ze mnie, bo kogo by innego?) sie czepila, czemu podmienilam ten sprawdzian... Piotrek mi mowil, zebym wsypala Grzeska, bo w koncu to byl jego pomysl, no ale bez przesady, nie bede chamska... No i jutro zapewne gosciowa bedzie nas (albo mnie) pytac... :/

Ehs, naszczescie pozniej bylo juz lepiej (nie mowiac o historii.... :D)... No, ale na religii bylo spox... Probowalam pisac notatke, ale Rafal byl biedny, samotny i gadal sam do siebie, wiec dalam sobie spokoj z notatka i z nim rozmawialam ;) Pozniej Marta sie przylaczyla :D I gadalysmy o siekierach :)))))  (niestety, nie bede uswiadamiac niezorientowanych, o co chodzi...)  :D Hehe, i Rafalek powiedzial, ze ma siekiere i ze ją pokazywal roznym ludzia... ;)

PS. Martusiu, a jestes pewna na 100%, ze tego "kogos" nie mozemy obrzygac, bo MA siekiere? Bo wiesz, ja mysle, ze on nie ma... Nie wyglada na takiego... :>

Ok, koncze, papsiatki ;)  Aha, jeszcze jedno, ta stronke dedykuje wszystkim, ktorych lubie lub uwazam za przyjaciol, czyli: Marcie, Ewie, Asi, Zanecie, Izie, Pati, Adrianie, Paulinie, Kubie, Rafalowi, Lukaszowi, Tomkowi oraz Krzyskowi ;)  I LIKE YOU!!!!!!!!! (kliknijcie w napis "I like you")  :)

Aha i jeszcze jedno ;)  Robilam sobie test i mi wyszlo, ze jestem Tygryskiem ;)

 

pacyfka16 : :