Archiwum listopad 2005


lis 17 2005 ...
Komentarze: 2

Wczoraj wreszcie pojawil sie za oknem tak dlugo wypatrywany bialy puch. Niestety - wszstko stopilo sie w ciagu dzisiejszego dnia i na doworze jest znow szaro, mokro i ponuro. I zimno. Musialam wyciagnac kurtke zimowa z szafy. Ych... Przydaloby sie kupic nowa, bo ta juz mi sie nie podoba... Tyle, ze to juz w przyszlym roku. Teraz nie chce tracic kasy - chcialam kupis cos wazniejszego :P

Jak to stwierdzila Ola - wiesniacki dzien dzisiaj. Czemu? Sama nie wiem. I ona pewnie tez nie ;) Ale niech jej bedzie.
A jesli jestem juz przy temacie Olki - ja sie wiecej z Wami nigdzie nie wybieram :P Toz to wstyd sie do Was przyznawac ;D 'Zabieraj widelce! Serwetki tez, moze sie przydadza!' ;DDD Gorzej niz ja :P
Ach, Olu - jadlam obiad :) Nie martw sie, az tak mnie nie popieprzylo, zeby po zjedzeniu kilkunasty frytek nie jesc pozniejj obiadu :P

Co ja jeszcze chcialam napisac?

Ach, prawda - ze ciesze sie, ze nareszcie spadl snieg. Mimo, iz juz go nie ma. I tak sie ciesze ;) Juz minal mi caly zeszloroczny sniegowstret :P

Pacy - zimowa ;)

pacyfka16 : :
lis 15 2005 Narysuj mi baranka... ;)
Komentarze: 3

 

;)
 Przepiekny rysunek, czyli zajecie Kasi na geografii... ;D

A wszystko przez Malego Ksiecia... Coz... :P

pacyfka16 : :
lis 10 2005 Taa...
Komentarze: 3

Szczesliwa. Ot tak, bez powodu. Bo czasami zycie jest piekne, bo czasami warto zyc... Czasami. I wlasnie teraz przezywam ten czas. Co z tego, ze znowu zaczyna mnie irytowac wszystko i wszyscy dookola?

Malo wazne.

Chyba... Nie, to jednak nie to. W kazdym razie - jestem szczesliwa. I niech tak pozotanie.
Ta...

A jutro na basen. Milo ;)
Dlatego, Ewuniu, mialam 'cos' dzisiaj przy sobie :P Zeby nie bylo, ze zawsze nosze ;) Po prostu kupilam. W Kauflandzie. A Ty masz to powiesic na szyi ;) Bo inaczej sie obraze i wiecej nic nie dostaniesz.
Nawet slomy. Ani cyrkla, ani widelcow.

Pacy. Jesienna.
:P

 

pacyfka16 : :
lis 02 2005 Arghhhhh...
Komentarze: 1

Agh... Kurwaaaa...
Wkurwilam sie wlasnie. Ja pieeerr... jakim on jest krtynem... Nie no, to az slow brakuje... :/ Kuuurrr... Nawet nie wiedzialam, ze tacy ludzie jeszcze istnieja... Ze ich wlasna glupota nie zabila.

I wali mnie to, czy ten pojeb to czyta, czy nie. I on mi, kurwa, smial mowic takie rzeczy, tak?!

Nie nooo... Nawet nie wiecie, jak mi sie cisnienie podnioslo, jak przeczytalam to, z czego wtedy sie tak cieszylam... Ja pierrr...
Dajcie mi siekiere.
Chociaz... Zabic to malo.

Pozostaje miec nadzieje, ze ten kretyn przejedzie sie na kims tak samo, jak wiele osob przejechalo sie na nim...

Pojeb. Po prostu pojeb.
Brak mi slow.

Zabijcie go, bo ja juz nie mam sily. I ochoty. Bo na TO szkoda rak brudzic...
Zabic chama i isc siedziec jak za czlowieka...

:/

KURWA!!!!!!!!!!!!!!

pacyfka16 : :