Komentarze: 16
Mam schize :P
Caly czas smieje sie sama nie wiedzac z czego :P :D
Ale tak poza tym, to jestem normalna :D :P
Nie przeszkadza mi nawet to, ze 'cos starcilam' :D
Konkretniej, 'cos' od plecaka, co oderwal mi Jedzol, a pozniej przyczepil sobie do kluczy :D
No ale ok, troche w tym mojej winy, bo szarpnelam plecakiem :D :P
A skoro juz wspomnialam o Jedzolu, to przypomnialo mi sie, ze zgodnie z jego prosba mialam napisac cos o nim ;) :P
Narcyzm sie szerzy :D
Ale w sumie, to co ja mam napisac o Jedzolku? :P ;)
O. Juz wiem ;)
Przede wszystkim mu podziekuje za probe pomocy w odzyskani cwiczen :P :D
A wiec:
Dziekuje :P :D
A tak poza tym, to powaznie nie wiem, co mam napisac :P ;)
No bo jak napisze, ze obmacywal sie dzisiaj w szatni ze swoim mezem (Borem :P), albo ze w drodze powrotnej ze szkoly obwachiwal moj szalik (fetyszysta! :P), to sie obrazi :P :D
No ale coz... :P
Nie moja wina, ze nic innego nie przychodzi mi na mysl... ;) :P
I w pamieci utkwily mi jeszcze dwa zdania wypowiedziane dzisiaj przez Jedzola... ;)
Czyli:
'Bo ja lubie sie z nim obmacywac' (gdy Marta zwrocila mu uwage co do obmacywania sie z Borem w szatni :P :D)
Oraz:
'Nie pachnie ladnie' (po obwachaniu mojego szalika :P)
No bo niby jak mial pachniec moj szalik?! :P :D
Boze...
Czy ja mam jeszcze normalnych znajomych? :P ;)
Hm...
Chyba nie :P :)
...i dobrze :D
Kocham Was :D
Buziol :D
:*