Komentarze: 7
Ha :)
Wreszcie zajelam sie blogiem :D
Nawet zmienilam szablon.. :p
Bo tamten sie zrypal :p
I nie bylo obrazka...
I kupa :p :)
Ehss...
Stracilam pomysly na notki :p
Bo co, mam pisac o swoim beznadziejnie nudnym zyciu? :/
Hm...
O. Juz wiem :D
Napisze tutaj swoje noworoczne postanowienia :D
Tak, tak - wiem, ze do Nowego Roku jeszcze daleko, ale ja i tak napisze :D
Po pierwsze - nie bede wszystkiego kojarzyc z Nim :p
Po drugie - nie bede sie dolowac z Jego powodu, gdyz On nie jest tego wart...
Po trzecie - bede Go ignorowac (w koncu jeszcze tylko pol roku bede musiala meczyc sie z Nim w jednej szkole...)
Po czwarte - bede milsza dla osob, na ktorych mi zalezy...
Po piate - bede pomagac rodzicom (yyyy... czasami :p)
Po szoste - rzadziej bede podnosic glos...
Po siodme - bede otwarcie mowic o co mi chodzi, a nie wszystko motac...
O. I to chyba byloby wszystko :)
Oczywiscie wiem, ze do polowy tych postanowien nie bede sie stosowac, ale coz...
Hm...
A juz zwlaszcza postanowien dotyczacych Jego...
Ehsss...
Dziwne jest zycie Pacyffki...
Tiaaaaaaa...
:(