Komentarze: 4
Bozeee... Jak mi sie juz nic nie chce.... :/ Kompletnie NIC!
Masakra... Jest koniec roku i oczywiscie jakies dwa tygodnie temu przypomnialo mi sie, ze chcialabym nie miec troj na swiadectwie... No i jak zwykle beda mnie pytac z prawie wszystkiego... Jutro niby mam dyzur na korytazu, ale i tak bede pisac sprawdzian z polskiego... Jak to dobrze, ze polski umiem :D
I ciekawe, czy ksiadz da nam jutro indeksy...
No, ale ok, nie wybiegajmy myslami w przyszlosc ;) A tak w ogole, to byla to chyba ostatnia notka na tym blogu, wiecie? :/ Bo w sumie, to i tak nikt tego nie czyta juz...
Papa. :*