Komentarze: 1
Heh, zajefany dzionek byl dzisiaj ;) Nie szlad do szkoly, bo trzecie klasy pisaly egzamin.... Wstalam "skoro swit", gdzies tak o 11 :) Zjadlam sniadanko i poszlam na dworka (czyt. do Ewuni) ;) Tam sobie posiedzialam do 13, Ewa wydrukowala mi rozne teksty piosene, za co wielkie thx dla niej :* I przy okazji zalatwilam sobie rower na jutro ;)
Pozniej niestety musialam jechac ze starszym na dzialke... Musialam grabic trawe i teraz mam odciski :P ;( To straszne, nie? :)
A pozniej, jak przyjechalam, to zjadlam obiadek i zadzwonilam po Nicol. Ona powiedziala, ze zaraz przyjdzie, nom i przyszla ;) Siedzialysmy i gadalysmy o roznych rzeczach ;) Heh, a pozniej sluchalysmy mp3... Ehs... Nom, a przed chwila ona wrocila do domciu :P Szkoda, bo fajnie sie gadalo....
Ehs, to chyba wszystko jak na razie? :) Nie bede siem rozpisywac :P
Papa :*****