Archiwum 10 kwietnia 2004


kwi 10 2004 Wspomnienia... :)
Komentarze: 2

Ok, napisze jeszcze jedna notke dzisiaj, bo Kuba cos marudzi na gy-gy i tak w ogole, to nie opisalam dzisiejszego dnia ;)

Szczerze mowiac, to nic ciekawego sie nie dzialo, ale coz... Najpierw bylysmy z Martusia, Asia i kamila (no comment...) w kosciolku poswiecic jedzonko :)  W kosciele pelno ludzi bylo, ze nie mialysmy gdzie stanac, a ksiaadz (Aruś) mowi: "Ukleknijcie"... W tym momencie zadalam pytanie: "Ciekawe gdzie?!" (chyba troszke za glosno, bo jakas babcia obok spojzala na mnie zgorszona...) Hehs, no, ale niech mu bedzi, ukleklam (prawie przewracajac przy tym jakies dziecko, ktore sie dzec zaczelo) :P  Pozniej ks. Arek  przeszedl sie po kosciele i pochlapal ludzi woda... Niestety mial zeza i nawet nie trafil do koszyczka, tylko na mnie i na Marte z Aska ;)  Hehs... Tak to juz jest, jak sie byle kogo na ksiedza przyjmuje :P  :)

Po przyjsiu z kosciola bylo sniadanko i oczywiscie.... SPRZATANIE!!!!! Ehhhh.... Masakra... Nawet nie wiedzialam, ze w moim pokoju moze byc tak czysto.... ;)  Teraz juz chyba nie bede miala problemow ze znalezieniem biurka.... ;)))) 

No a po posprzataniu poszlam po Martusie i sie szlajalysmy po okolicy ;)  Pozniej spotkalysmy Ewe i zaczelysmy sobie wspominac, jak to kiedys, jak bylysmy mlodsze (powiedzmy :P) robilysmy rozne dziwne rzeczy... Np. Jak kiedys z Ewka wpadlysmy do kafejki (ktora byla u mnie pod blokiem) z okrzykiem "Prosze pana, znalazlysmy drabine!!!!!!"  :)))))))))))))))))))))))))))))))))  Oczywiscie siedzialo tam pelno osob, ktore mialy z nas niezla polewe ;))  Wtedy stwierdzilysmy, ze wiecej tam nie wejdziemy ;) 

PS. Z ta drabina, to jest dluuuuuuuzsza historia,  jak ktos ladnie poprosi, to mu opowiem ;)

Ok, koncze, papapapapa :******************************

pacyfka16 : :
kwi 10 2004 Faceci do garow! :P
Komentarze: 1

Ello, ludki moje koffane ;)  Hehs... Dobra, nie bede Was meczyc i zmuszac do czytania tej notki, wiec jezeli nie masz ochoty czytac kolejnej notki, ktora nie ma zadnego (nawet najmniejszego) sensu i jest ona po prostu kaprysem pewnej bardzo szczesliwej osobki (czyt. mnie) - najprosciej bedzie, jezeli w tym momencie wylaczysz tego bloga ;)  Mam jednek nadzieje, ze nikt z tej opcji nie skorzysta :D

Heh, ok, przejde do tego, o czym chcialam napisac.... Tak wiec, moim zdaniem faceci maja lepiej niz dziewczyny :P  Skad takie dziwne stwierdzenie? A no stad, ze np. wczoraj ja musialam posprzatac, pomoc starszej w kuchni (swieta, eh...) i w ogole... A moge sie zalozyc, ze zaden z moich kumpli nie spedzil wczorajszego dnia prawie w calosci w kuchni... :/  Normalnie chamstwo, nie? ;)  Dziewczyny, strajkujemy? :)  Co to ma qrde znaczyc?! Trzeba zagonic facetow do kuchni, a my w tym czasie zajmiemy ich miejsca przed TV, albo kompem :P 

Heh, odwala mi, wiem ;)  Ale coz poradzic, skoro mam dobry humorek?  Normalnie, wiecie co?  KOFFUNIAM  WAS!!!!!!!!!!!!!  ;)  Wszystkich. Bez wyjatku... Nooooo.... Moze sie jakis ewenement znajdzie.... Np. taki Ajka, ktorego widzialam dzisiaj az 2 razy...  I o te dwa za duzo.... BLEHS!!!!!!! :P 

Nom, ale ok, nie rozpisuje sie za bardzo ;)  Papsiatki, jak juz mowilam - koffuniam Was ;)  :********************

pacyfka16 : :