Archiwum 16 lutego 2004


lut 16 2004 Dzien jak codzien?
Komentarze: 1

A wlasciwie, to nie jak codzien, bo byl sprawdzian z WOS'u i w ogole :P :) A jutro jest z fizyki..... Bozeee... Przeciez ja nic nie rozumiem... Kto mi udzieli korepetycji?? :D A wracajac do ostatniej notki (dokladniej do zdania o KF'ie), to dzisiaj nie cwiczylam. Bo nie mialam ochoty sluchac tej pieprznietej szmaty :P Zreszta, nikt nie cwiczyl :)))) A tak poza tym wszystkim, to dzisiaj jak zwykle mnie ksiadz wqrwial... Bo costam bredzil (jak tracalam Szymonka szlikiem :D) czy ja chce wzbudzic jego (ksiedza) zazdrosc :P Jego chyba cosik popieprzylo :P Co ja z nim mam wspolnego, ze mialabym niby chciec jego zazdrosc wzbudzic?? :/ Sorry, ale on troszq za stary jest... :P :D

A dalsz czesc notki chcialam poswiecic mojej qmpeli - Ewie :) Ktora znam od... od... O qrde, skad ja moge takie zeczy pamietac :) Chyba od zawsze ;] Ewa, kiedy my sie poznalysmy tak w ogole? :) I jak? :) Bo mnie juz skleroza zezarla ;] A zreszta, to juz daaaaaaaaawno bylo :) A tak w ogole, to zapewne sie ktos moze zastanawiac, czemu o niej pisze. Otoz, Ewunia miala tutaj dzisiaj zajrzec i chcialam, zeby miala mila niespodziewajke :) Bo w sumie malo tu jest o niej napisana, nie? (w pozdrowieniach) Ale, ok... Nie wiem, co mam konkretnego o Ewci napisac, wic chyba skoncze to bredzenie moje :)

PS. Ewa, podaj mi swoj zyciorys dokladny i to, co chcialabys, zeby bylo o Tobie napisane, to ja tutaj przepisze :))))))))))))))))))))))))))

Papa :***********

pacyfka16 : :