pacyfka16

Heh... :P

No coz... Wlasnie wrocilam ze spacerku z Josienka, Oliwia i Jedzolkiem :P ;)
Pomijajac to, ze pogoda jest wprost 'przecudowna' i ze spodnie mam cale mokre przez te wszystkie kaluze, to bylo calkiem milo ;)

Hm...
No i pomijajc fakt, ze Asia mnie juz nie kocha :P

A Oliwia ma fajnego zolwia :D :P
Tez chce. ;)

Ale bardziej chce fretke :P ;)
I sobie ją kupie :P
...jak uzbieram kase :P :)

Dobra, notka jest zupelnie bez sensu :P (znowy zaczynam opisywac swoje niesamowicie nudne zycie :P)
Ale coz...
Mowi sie trudno :P :)

A i wiecie co jeszcze? :> :P
Dawno nikogo nie pozdrawialam :P
A wiec pzdr. dla:
- Martusi (ktora postanowila spedzic ferie w domu, a ja jej tego nie wybacze :P ;))
- Asi (ktora zdradza mnie z Kamila, Oliwia i sama juz nie wiem z kim jeszcze :P :D)
- Ewuni :)
- Jedzolka :P
- Rafalka (ktory ostatnio i tak nie czyta mojego bloga :P)
- Oliwii (ktora pewnie nie ma adresu tego bloga... :P)
- Klaudii (Raczusia mojego kochanego :P :D)
- Jurielci ;)
- i wszystkich innych :P ;)

Buziole :D
:******************************************

Hm...
Ponizszy wpis bedzie po prostu odpowiedzia na pytanie Nicol i tysiaca innych osob :P
Jakie pytanie? :P
Zwyczajne :P ;)

'W kim sie zakochalas?' ;) :P

No ale coz... :P
Nie ma tak latwo :P
Nie napisze po prostu, ze zakochalam sie w jakimstam Ziutku Kowalskim :P ;)

Ujme to tak -
w kims, w kim bardzo nie chcialam sie zakochac :P ;)

Mam nadzieje, ze osoby, ktore powinny sie domysla :P
Mam tez nadzieje, ze osoby, ktore nie powinny sie nie domysla :P

PS. Moze i byloby latwiej, gdybym zamiast pisac to na blogu powiedziala osobom, ktorym chce powiedziec, konkretnie w realu, ale ja zawsze wolalam wszystko komplikowac :P

Buziol :* :P (nie dla wszystkich :P)
Kocham Was ;) (z kilkoma wyjatkami... :P)

:******

Ok... Mialam cos napisac :P
Ale oczywiscie zanim sie zalogowalam, zapomonialam o czym chcialam pisac :P

Tiaaa...
Skleroza... :P
Starosc nie radosc :P

O...
Juz wiem, co chcialam napisac :P :D
Haaa, jestem genialna :D (i skromna oczywiscie :P)

Otoz, ogladalam przed chwila film...
I stwierdzilam, ze nie mam pojecia, co za idiota pisze te scenariusze :P
Bez sensu :P
Czy zauwazyliscie moze, ze niemal kazdy film konczy sie "happy end'em"?
Tzn. chodzi mi glownie o te dziwne filmy o milosci :P (zieeeeew :P)

Bez sensu :P
Powaznie jakis kretyn wymysla te scenariusze wszystkie :P
Albo raczej - jeden kretyn napisal kiedys jeden scenariusz, a teraz wszyscy sie na nim wzoruja :P

Tiaaaaa :P

Buziolek ;)
:******

Mam schize :P

Caly czas smieje sie sama nie wiedzac z czego :P :D

Ale tak poza tym, to jestem normalna :D :P

Nie przeszkadza mi nawet to, ze 'cos starcilam' :D
Konkretniej, 'cos' od plecaka, co oderwal mi Jedzol, a pozniej przyczepil sobie do kluczy :D
No ale ok, troche w tym mojej winy, bo szarpnelam plecakiem :D :P

A skoro juz wspomnialam o Jedzolu, to przypomnialo mi sie, ze zgodnie z jego prosba mialam napisac cos o nim ;) :P

Narcyzm sie szerzy :D

Ale w sumie, to co ja mam napisac o Jedzolku? :P ;)

O. Juz wiem ;)
Przede wszystkim mu podziekuje za probe pomocy w odzyskani cwiczen :P :D

A wiec:
Dziekuje :P :D

A tak poza tym, to powaznie nie wiem, co mam napisac :P ;)
No bo jak napisze, ze obmacywal sie dzisiaj w szatni ze swoim mezem (Borem :P), albo ze w drodze powrotnej ze szkoly obwachiwal moj szalik (fetyszysta! :P), to sie obrazi :P :D

No ale coz... :P
Nie moja wina, ze nic innego nie przychodzi mi na mysl... ;) :P

I w pamieci utkwily mi jeszcze dwa zdania wypowiedziane dzisiaj przez Jedzola... ;)

Czyli:
'Bo ja lubie sie z nim obmacywac' (gdy Marta zwrocila mu uwage co do obmacywania sie z Borem w szatni :P :D)

Oraz:
'Nie pachnie ladnie' (po obwachaniu mojego szalika :P)
No bo niby jak mial pachniec moj szalik?! :P :D

Boze...
Czy ja mam jeszcze normalnych znajomych? :P ;)

Hm...
Chyba nie :P :)

...i dobrze :D

Kocham Was :D
Buziol :D
:*

Hm...
Poniewaz robilam gazetke klasowa, wygrzebalam z szafki stary, przykurzony egzemplarz Bravo Girl :P

Jeszcze z czasow mlodosci mojej siostry :D

Heh, nie no dobra, nie pisze, ze z czasow jej mlodosci, bo brzmi to, jakby moja siostra miala jakies 60 lat :P ;)

Ale ok, wrocmy do tej nieszczesnej gazety :P

Znalazlam tam 'ciekawy' artykul :P ;)

Pt. '15 glupstw, ktore robisz, gdy jestes zakochana'.

I czytajac ten tekst stwierdzilam, ze niemal idealnie pasuje do mnie :P ;)

Tylko z kilkoma zdaniami sie nie zgadzam :P
Np., ze dzwonie do Niego po 5 razy dziennie :P
A przeciez nie dzwonie :P ;)
Bo nie mam Jego nr :P

I nie zameczam wszystkich opowiesciami o Nim, bo prawie nikt nie wie, w kim sie zakochalam :P ;)

I nie uwazam, ze 'jezeli mnie interesuje wszystko, co dotyczy Jego, On powinien sie conajmniej w tym samym stopniu ineresowac moja osoba'.
Nie, nie uwazam tak :P
Bo w rozmowach z Nim rzadko mowie o sobie :P

A wiec na 15 podpunktow niezgodne z moja osoba sa tylko 3 :P
A reszta sie zgadza.

Czyli jestem zakochana, tak?

Phi.
Tez mi nowosc :P ;)

Buziol ;) :P
I pozdr. dla:
- Martusi
- Asi
- Ewy
- Kasi
- Jedzola :P
- Damiana :P
- Rafala
- Angeli
- Klaudii
- Gosi
- Radka

I innych :P ;)

:*