Archiwum styczeń 2005, strona 1


sty 17 2005 He? :P ;)
Komentarze: 5

 

Chyba mam rozdwojenie jazni :p :)

Bo jak cos mowie,

to za chwile sama sobie zaprzeczam :p

 

To nie jest normalne :)

 

Heh :)

No jak to nie jest normalne?!

Przeciez ja jestem normalna!

Slyszycie?!

Jestem normalna!

 

Halo?

Jest tu ktos?

Co tu robia ci ludzie w bialych ubrankach?

I dokad oni mnie zabieraja?!

 

Ratunku!

Kto zabral klamki z drzwi?!

 

Pomocy!

Gdzie ja jestem?!

pacyfka16 : :
sty 14 2005 Juz Was nie kocham :P ;)
Komentarze: 4

Tak, juz Was nie kocham :p

Wszystkich trzech. :) :p

 

Wiecie za co :p

A przynajmniej powinniscie :p

 

Paskudy.

 

A jak nie wiecie, ze to do Was, to macie pecha :p :)

(Ewa, cicho badz, Ty tez nie wiesz :D :p)

_________________

A tak w ogole, to czytalam dzisc czesc starych notek :)

Boze, jakie ja bzdury pisalam :D

 

Nooo, nie mowie, ze teraz pisze cos inteligentniejszego, ale... :)

Heh :p

Jakies takie ladniejsze mi sie obecne notki wydaja :D :p

 

Buziak :)

(nie dla wszystkich :p Dla Was nie :p)

 

:*

pacyfka16 : :
sty 13 2005 Chlip...
Komentarze: 2

Ehs...

Weszlam tutaj z zamiarem napisania czegos optymistycznego... :/

Jakos mi to nie wyszlo...

Bo spojrzalam na 'menu' z prawej strony i przypomnialam sobie, ze cos nalezy tam poprawic... :(

Cos, czego porawiac nie chcialam jeszcze przez dosc dlugi czas... :/

 

Co takiego?

No coz...

Ci, ktorzy znali mojego bloga powinni zauwazyc po dokladniejszym przyjrzeniu sie...

Chlip...

 

...[']...

______________________________

Mimo wszystko - i tak Was kocham :)

 

...ale nadal mi smutno...

:(

pacyfka16 : :
sty 03 2005 Ehs...
Komentarze: 6

Bylam jak male dziecko...
Ciagle pytalam...
'Dlaczego?'
'Po co?'
'Kiedy?'
Jak male dziecko...
...nic nie rozumialam...
Cieszylam sie zyciem...

To Ty pokazales mi,
jak bolesne moze byc zycie...
Z malego dziecka...
...przemienilam sie w osobe,
ktora jestem teraz...
Juz nie chce pytac...
Bo odpowiedzi...
...przynosza jedynie nowa fale bolu...

To Ty pokazales mi,
jak piekny moze byc bol...
...zadawany innym...
Przychodziles,
raniles,
odchodziles...
Gdy zaczynalam o Tobie zapominac,
leczyc rany, jakie mi zadales...
...Ty wracales...
...aby znow ranic...
Mnie takze nauczyles ranic ludzi...
Zabiles dziecko,
jakim bylam...
Jego grob znajduje sie...
...w moim sercu,
ktorego nie pozwolilam Ci zabrac...
Brudne,
poranione,
do pierwowzoru nie podobne...
...a jednak wciaz...
...SERCE...

pacyfka16 : :
sty 03 2005 Tym razem z dedykacja :P ;D
Komentarze: 2

Tia :p

Ta notke dedykuje Jedzolowi :p

Zeby nie bylo, ze niby caly czas pisze, ze mam dola, czy soc w tym stylu :p

Heh :p

 

Nie moja wina, ze zazwyczaj pisze notki, kiedy mam zly humor :p :)

Teraz akurat mam schize lekka :)

 

Tiaaa...

Zycie jest piekne :)

Klok :p

Czasami :)

Bardzo rzadko...

Noooo... Prawie nigdy :D :p

Ale coz.... Nieszkodzi :)

 

Klok...

Jutro egzamin probny...

Hm... Przydaloby sie cos powtorzyc... :)

Eeeee tam :)

To humanistyczny, to nie ma co powtarzac... :p :D

 

Hm...

Juz wiem, czemu zazwyczaj nie pisze notek, majac dobry humor :p

Bo wtedy po prostu bredze :p

Heh :p

 

Buziak :)

:*

pacyfka16 : :