Pustka i nicość...

No tak, dawno nie pisalam. Sama nie wiemczemu... Moze dlatego, ze mam tyle sprawdzianow i w ogole? :/ Masakra... Noooo, ale jak juz sie wszystko zaliczy, to bedzie git.... A tak w ogole, to ja juz sama nie wiem, czego chce....

1. Chcialam napisac ta notke, ale juz mi sie nie chce...

2. Chcialam jechac na kolonie, ale sie rozmyslilam i nie jade...

3. Chcialam wiele innych rzeczy, o ktorych nie bede tutaj pisac... :/

Bezsens. Totalna pustka i nicość. I po co ja to pisze, skoro to nie ma zadnego sensu?

Zle sie czuje. Mam katar, jestem chora... Kaszle... Glowa mnie napierda... boli... Zawiodlam sie wczoraj co do Dnia Dziecka... Liczylam na jakis prezent, a dostalam kase :/  Ehs.... Zawiodlam sie na pewnej osobie... Na ktora bardzo liczylam....

Bezsens. Totalna pustka i nicość...

:/