Minelo?
Komentarze: 0
Minelo... Wczorajsze mysli o samobojstwie przeminely... Przyszedl spokoj... Ukojenie... Szczescie? Nie, nie jestem szczesliwa... Szczerze mowiac, nadal marze o smierci... O tym, aby zasnac z wyrazem ukojenia na twarzy i juz nigdy sie nie obudzic... Dlaczgo? Nie wiem... Ot tak, po prostu...
Eh, Rafal ostatnio powiedzial, ze wchodzil na bloga mojej siostry i stwierdzil, ze ona tak, jak ja, ciagle mowi, ze zycie nie ma sensu, ze chce umrzec... Ale co zrbic, gdy zycie zeczywiscie nie ma sensu? Z reszta, ja do tej pory nie mowilam wiele o smierci... Rafal, nie wiem, skad takie stwierdzenie... Eh...
Przepraszama Was... Za wszystko...
Dodaj komentarz