cze 21 2004

***


Komentarze: 1

Boze... Jakieo ja dola zalapalam ostatnio... Na szczescie juz przechodzi po woli... Najgorsze jest to, ze w sumie to nie mam nikogo, komu moglabym sie wyplakac, ponazekac.

Marta? Nie, ona ma juz dosc moich problemow.. Ma wystarczajaco duzo wlasnych...

Ewa? Ona rowniez ma swoje problemy, wiec po jaka cholere mam ja zameczac moimi? :/  

Aska? Z nia chyba nie potrafie rozmawiac o moich dolach, dolkach i doleczkach... Szczerze, to z nia nie da sie pogadac na powaznie..... :/

Ehs... Jedynym miejscem, gdzie moge sie wyzalic jest chyba ten blog.... Ale czasami mam wyzuty sumienia, ze ludzie (jezeli tacy sa...), ktorzy czytaja tego bloga moga wpasc w dola, w ktorym ja aktualnie siedze... Ale nie o to chodzi w tym moim bezsensownym pisaniu, nie chce nikogo dolowac.

Ale dobra. Koniec. Nie bede juz o tym pisac. Nie, to nie ma sensu. Moze cos przyjemniejszego?

Otoz, bylam dzisiaj w miescie... Chcialam kupic sobie jakies fajne ciuchy na zakonczenie roku i nie tylko zreszta... Ale oczywiscie wszystkie ubrania sa teraz takie jaskrawe, ze az czasem mam wrazenie, ze swieca w ciemnosci. Ehs, czy ci dziwni ludzie, ktorzy to produkuja nie potrafia zrozumiec, ze co niektorzy lubia czarne ciuchy?! Czarne, nie jakiestam seledynowe... Bezsens :/  Nic nie kupilam, Jutro ide jeszcze raz....

Narka.

pacyfka16 : :
kuba
21 czerwca 2004, 21:01
takie teraz sa sketowskie ubrania

Dodaj komentarz